Ruda.

Wlazł kotek na plotek i mruga,
Napisała dziś do mnie przepiękna ruda,
Burza włosów wnet mnie omiecie,
Niźli nastaną zimowe zamiecie.
 
Rude tak mają, kiedy z powabu
Choć nie chcą, ciągle korzystają,
Niechby doktorat z fizyki miały,
Rafał nie skupi się, tak jakby chciały.
 
Ciężka pisarza znajomość z rudą,
Na pewno nigdy nie sypnie nudą,
Wersy jak kwiaty w rudym flakonie,
Zakwitną same, niczym w koronie.
 
Nie rudych to wina , że siłę mają,
Co napęd do życia pisarzom dają,
Dlatego miej że litości kapkę,
Co by Twój pisarz nie wpadł w pułapkę.
Nobody18

Opadłe liście.

Przejść przez świat i przestrzeń
które stworzył Nikt i nie dla ciebie
nawet jeżeli twe imię i doświadczenie mają jakąś wartość
nawet jeżeli litery Boga nie płoną razem z korą brzozową
nikt ich nigdy nie będzie czytał
obudzony rano odkrywasz
że twoje ślady są już pokryte przez opadłe liście
i że znów zapomniałeś
przed chwilą ujrzany sen

Jaan Kaplinski

PS: Fota = wyjazd z Kietlic.

Taka tam fraszka…

Tak strasznie żal mi tych wszystkich chwil,
Na drodze pod słońcem, gdzie wzruszenia krzyk,
Miast stać się morzem, złączeniem rzek,
Ginie jak ptak, w ogniu naszych,
Samotnych serc.

Stare dusze tak ponoć mają,
Za dużo czują, zbyt wiele znają,
Kolejne liście rysuje Jej ołówek,
Czas już odetchnąć od tych wędrówek.

Gdziekolwiek pójdziesz, spotkasz to samo
Zgubionych ludzi co wciąż szukają,
Złączenia rzek w zatoce Bliskich Serc.

Na mnie czas…na Ciebie tez,
To co zostanie to zwiędły bez,
W starym flakonie marzeń,
Tak…kiepski to czas,
dla ciepłych skojarzeń.

Nobody18

Rafał Skonecki