Ciągłe porównanie.

Coś mi się ostatnio zrobiło z postrzeganiem piękna ludzi. Może to efekt upływu czasu, zmiany percepcji a może doświadczeń życiowych? Oglądam na pewnej stronie zdjęcia modelki fitness, która kosi na własnym wizerunku dość przyzwoite pieniądze i czytając peany na temat tego jak pięknie wygląda odczuwam jakiś niesmak. Szczerze mówiąc to martwi mnie to, bowiem jej zdjęcia z nienaganną figurą, opalonym sztucznie ciałem i na tych klasycznych szpileczkach z przezroczystym paskiem wywołują we mnie odruch wymiotny. Na drugim biegunie obserwuję bardzo przeciętną dziewczynę z sąsiedztwa. Chodzi ona z białą laską, ostatnio nawet szybko przestawiałem samochód z chodnika bo widziałem, że się zbliża i nie chciałem, żeby się potknęła. Jest osobą zupełnie przeciętną fizycznie ale jakie w niej niesamowite tkwi piękno! Lekki uśmiech, spokój wewnętrzny i ta codzienna walka z codziennością, w przypadku której inni dawno by się poddali. Tak – zdecydowanie piękno ma wiele twarzy. Powstaje problem. Czy da się połączyć piękno fizyczne z duchowym?

Czytaj dalej „Ciągłe porównanie.”

Rafał Skonecki