Przejdź do treści
Rafał Skonecki
Zawiedziony idealista udający (nieudolnie) nihilistę.
Opublikowane w
23 maja 2014
28 marca 2016
przez
expat
Borki – zachód słońca.
Nawigacja wpisu
Poprzedni wpis
Poprzedni
Piekło to nie otchłań.
Następny wpis
Następne
Dziecko i prawda.
Rafał Skonecki