“A jeśli abstrakcja zwana przez mistyków Bogiem lub Praprzyczyną, to właśnie my wszyscy od zarania dziejów aż po ich kres, i to nie my się reprodukujemy, a tylko Bóg za naszym pośrednictwem?”
Zawiedziony idealista udający (nieudolnie) nihilistę.
“A jeśli abstrakcja zwana przez mistyków Bogiem lub Praprzyczyną, to właśnie my wszyscy od zarania dziejów aż po ich kres, i to nie my się reprodukujemy, a tylko Bóg za naszym pośrednictwem?”