Wiliam Wharton – Tato, tłumaczenie Piotr Kaczkowski, fragment audycji ze starej Trójki wyemitowanej 31 października 2008 roku.
„Może powinien zacząć się uczyć jak się zestarzeć? Muszę przygotować się na to, że będę słaby, że będę odczuwać ból, że umysł już nie będzie tak pracować, że zacznę zapominać, nie zauważać wszystkiego, że stanę się trudny i nietolerancyjny, że zacznie mnie od innych odgradzać ta powoli wyrastająca ściana. I będę musiał zaakceptować wygasającą miłość moich dzieci aż w końcu stanie się ona w najlepszym wypadku tolerancją.
Muszę przygotować się na śmierć moich wieloletnich przyjaciół, krewnych, z częstotliwością rosnącą z upływem czasu. I tym, że będę dzielić życie z tymi, którzy nie umrą a staną się nudni i nieciekawi. I to wszystko będzie dotyczyć również mnie. Stanę się nudny dla innych, męczący w rozmowie, będę się powtarzać, pojmować wolniej, źle rozumieć częściej i nie będę tego zupełnie zauważać.
Każdego ranka będę się budzić starszy i będę myśleć, że to świat się zmienił i że zmienia się coraz szybciej, staje się mniej pociągający, mniej radosny i coraz trudniejszy do zaakceptowania. Rzeczy łatwe okażą się trudne, a trudne staną się niemożliwe…Wiem, że alternatywą zestarzenia się jest umrzeć młodo, ale nie czuję bym był na to gotów, więc muszę nauczyć się jak się zestarzeć, zanim będzie za późno, bym się nauczył. „
Wszystkiego najlepszego w życiu, aż do samego jego końca…