25 lat minęło…

Od śmierci Tomasza Beksińskiego, tak naprawdę nie wiadomo czy odszedł jeszcze w Wigilię czy już w pierwszy dzień świąt ale tak czy inaczej udało mu się dowieźć skutecznie to czego próbował wielokrotnie w przeszłości. Oczywiście dzwonił w chwili kryzysu do licznych “znajomych” ale każdy zajęty świętami albo go zbywał albo toczył rozmowę na zasadzie kiedy to się skończy. Wiesław Weiss szacuje,że zaczął brać tabletki koło 15 ale wydaje mi się, że to chyba musiało być wcześniej bo Ania Orthodox mówiła później, że dzwoniąc do niej już miał zmieniony głos. Tak czy inaczej osiągnął to czego chciał, czyli nie dotrwał do XXI wieku, wiele osób twierdzi, że się pomylił bo XX wiek skończył się 31 grudnia 2000 a nie 1999 roku ale tu chyba bardziej chodziło o tę dwójkę z przodu. Zostawił po sobie pamięć, odkrytą piękną muzykę, która ukształtowała pokolenia. Kolekcja płyt, którą zapisał Trójce walała się przez jakiś czas bezładnie na Myśliwieckiej ale słuchacze pamiętają do dziś. Czytaj dalej „25 lat minęło…”

Anja Orthodox o Tomaszu Beksińskim.

Zaległy materiał zapisany przy okazji wizyty na wystawie obrazów Zdzisława Beksińskiego zatytułowanej Beksiński na Śląsku zorganizowanej w Tichauer Art Gallery w Tychach. Polecam wydarzenie, które ciągle trwa, bo jest to naprawdę dobrze wyeksponowana, zorganizowana i nagłośniona impreza w przeciwieństwie do np. Konesera. Mistrz byłby kontent. Tak się złożyło, że 15 lipca 2022 roku przy okazji wspomnianej wystawy został zorganizowany wieczorek wspomnieniowy, w którym wziąłem udział i zapisałem ku pamięci wspomnienia Anji Orthodox o Beksińskich a w szczególności o Tomaszu. Całość zawiera również część muzyczną ale nie chcę tego publikować bez wyraźnej zgody.

Zapraszam 🙂

“Mięso nigdy nie będzie mną rządzić”!

Cytat z człowieka, który gdyby żył dziś skończyły 61 lat. Aby pozwolić sobie na niezgodę na rządzenie nami przez “mięso” trzeba mieć naprawdę twardy charakter, być gotowym na wyrzeczenia, rezygnację z uciech doczesnych dla których większość tłuszczy jest w stanie poświęcić życie. Wielki człowiek, wielkie idee – wspomnijmy go dziś w tym wyjątkowym dniu. Czy ktoś podejmie się odczytania przekazu z 1983 roku? Tak, już wtedy ten człowiek wiedział to co wielu z nas z mozołem poznaje dopiero teraz. Jak zwykle nie liczę na głębszą refleksję, ale dwie, trzy osoby złapią sens. Tego jestem pewien. 🙂 Dawno nie byłem w Sanoku, chyba czas najwyższy zapalić znów świeczkę w miejscu, gdzie spoczywają geniusze.

Z wnętrza.

Dziś miałem przyjemność wziąć udział w warszawskiej premierze filmu “Z wnętrza” w reżyserii Cezarego Grzesiuka, Krystiana Kamińskiego i Tomasza Szwana. Autorem zdjęć do paradokumentu jest oczywiście w większości sam Mistrz., prócz tego wykorzystano materiały będące w gestii obecnego na premierze Pana Piotra Dmochowskiego. Z osób związanych ze środowiskiem zauważyłem obecność Kamila Śliwińskiego, Kasi Konopy i Anety Awtoniuk, która po seansie wyglądała na porządnie wstrząśniętą i wzruszoną. Nie dziwię się, my wszyscy mimo głębokiego przeniknięcia w świat Beksińskich nigdy nie mieliśmy okazji poznać ich osobiście. Myślę, że z perspektywy czasu ludzie są w stanie inaczej oceniać własne poczynania z przeszłości, w tym spoglądać na nią przez pryzmat “co by było gdyby”. Ludzie są już tak skonstruowani, że nie doceniają tego co jest w zasięgu ręki, dopiero gdy po czasie okazuje się, że było w tym coś absolutnie wyjątkowego nadchodzi czas na “hołd smutku”. Dobre i to, powiem szczerze, że naprawdę doceniam takie podejście będąc zupełnie świadomym, że w moim wypadku nikt nawet nie uroni łzy. Okazuje się, że jednak pozorne zimno może okazać się ciepłem zwrotnikowego lata.

 

Czytaj dalej „Z wnętrza.”

Rafał Skonecki