“Po jakimś czasie człowiek już nie wierzy w szeroki świat i lepsze jutro. Po jakimś czasie zaczyna żyć przeszłością, wspomnieniami kilku radosnych chwil, a potem – w konsekwencji – fikcją. Tylko po co? Zgorzknienie, cynizm, sarkazm i nieufność – zaszczutego zwierzątka – to niezbyt udany przepis na życie. Wiesz o tym równie dobrze jak ja. Zrozumiałem, że nienawiść rani silniej tego, kto nienawidzi. Wielokrotnie zadałem sobie takie rany i jestem przez to popierdolony emocjonalnie. Nie zależy mi na dobrej pozycji, sukcesach, pieniądzach i rozrywkach. Tak samo jak Ty pragnę oparcia w drugiej osobie, w miłości. Pragnę otworzyć się przed kimś bez reszty i liczyć na wsparcie, na ciepło, na uczucie. Wierzyć, że ten ktoś mnie nie wyśmieje, nie zdradzi, nie opuści. Wówczas najsilniejsza wichura mnie nie zwali, a z każdym problemem sobie poradzę, bo – ona jest ze mną.”