Czterech jeźdźców apokalipsy.

No właśnie. Nie trzech a czterech. 😉 Jak wiemy absolutnym guru w kwestii filozofii i malarstwa jest dla mnie Zdzisław Beksiński ale czy to znaczy, ze poza Mistrzem świat emocji przenoszonych przy pomocy pędzla i palety, czy też ołówka nie istnieje? Otóż istnieje jak najbardziej podobnie jak i muzyka Liszta, Mahlera do której po prostu trzeba dorosnąć. Niektórym nie uda się to nigdy, ale to nic straconego bowiem i tak nikt z nas nie ma wpływu na to jaką pozycję okupuje w tym kawałku marnej rzeczywistości, więc nie ma się za bardzo czym przejmować. Zacznijmy może od pierwszego jeźdźca, którym niewątpliwie fascynował się Zdzisław Beksiński. Żyjemy w czasach, gdy dotarcie do interesujących nas obrazów, czy treści nie stanowi problemu, zatem każdy kto choć trochę wejdzie na ścieżkę czytania z obrazu poradzi sobie z dotarciem do źródeł. Czytaj dalej „Czterech jeźdźców apokalipsy.”

Nikifor, czyli jak żyć i mimo to pozostać dzieckiem?

Jeśli nie znosisz świata, to może warto stworzyć sobie własny, wewnętrzny świat? Eskapizm? Who cares? Jak mawiał mój wykładowca sztucznej inteligencji – jeśli nie umiesz odróżnić rzeczywistości od snu, to jaka to różnica, gdzie tak naprawdę egzystujesz? Taki właśnie był Nikifor. Z Krynicą jestem związany od lat, bardzo mile wspominam to miejsce bowiem wiąże się ono z reminiscencją czasów, w których byłem jeszcze normalnym człowiekiem. Normalnym, to znaczy żyjącym licznymi iluzjami, które stanowią doskonały napęd do działania i osiągania sukcesów w rozumieniu stada. Bohater dzisiejszego tekstu przyszedł na świat jeszcze w XIX wieku, jego matką była uboga kobieta pracująca w jednym z pensjonatów jako posługaczka, ojca nie znał, choć plotka głosi, że mógł nim być jeden ze znanych malarzy, który korzystając z zasobów przodków bawił w Krynicy, podrywając ubogie kobiety, szukające prawdopodobnie ucieczki od codzienności. Był kaleką, z przyrośniętym do podniebienia językiem, który sprawiał, że nie mówił, tylko bełkotał. Jego IQ wynosiło jedynie 54 za to miał…fenomenalny talent i pamięć wzrokową. Czytaj dalej „Nikifor, czyli jak żyć i mimo to pozostać dzieckiem?”

Rafał Skonecki