Pasta z makreli.

-puszka czerwonej fasoli
-średniej wielkości wędzona makrela
-mała cebulka
-pęczek natki pietruszki
-łyżka jogurtu greckiego
-łyżeczka musztardy
-odrobina pieprzu, wędzonej papryki, ewentualnie sól (ale według mnie makrela jest dostatecznie słona żeby nadać smak całej paście)

Makrelę obrać ze skóry i oddzielić od ości (trochę można dać kotom warującym w kuchni to przynajmniej nie będą drzeć pysków i dopominać się jedzenia 🙂 ). Fasolę odsączyć z zalewy i trochę przepłukać. Do miski wrzucić makrelę, fasolę, dodać jogurt grecki, musztardę i przyprawy. Wszystko razem zmiksować, a następnie dodać posiekaną na drobno cebulkę i natkę pietruszki. Pastę można jeść od razu, ale według mnie lepsza jest jak smaki się przegryzą, czyli postoją trochę w lodówce. Dlatego też polecam zrobienie tej pasy wieczorem, żeby na rano była gotowa.

Wątróbka z cebulką.

  • wątróbkę myjemy i osuszamy
  • cebulę kroimy w pół talarki,smażymy  na pół twardo na oleju, dosypujemy połowę przypraw
  • cebulkę usmażoną zdejmujemy z patelni i na pozostały tłuszcz wkładamy wątróbkę uprzednio obtoczoną  w mące
  • smażymy po obu stronach na bardzo rumiano aż  będzie chrupiąca,posypać pieprzem i papryką
  • na wątróbkę usmażoną wkładamy cebulkę i jeszcze chwilkę smażymy
  • przed podaniem jak kto lubi solimy.

Krewetkowe wariacje.

Zwykło się mówić, że do owoców morza najlepszym wyborem jest wino białe. Krewetki jednak mają niezwykłą zdolność “przystosowania się do środowiska” i przechodzą smakiem napoju, w którym się duszą na patelni. Jeśli na patelnię dolewamy wino białe – do dania podawać należy wino białe, jeśli wino o podwyższonej słodyczy – podajemy najlepiej białe półsłodkie. Zdecydowałem się na wino różowe z kilku powodów. Po pierwsze potrawa jest z dodatkiem różowego wina. Po drugie kolorystyka.Po trzecie niuans smakowy – wino, które wybrałem jest wytrawne, ma ciekawy “różowy” posmak i współgra ze świeżością kiełków.Kompozycja okazała się strzałem w dziesiątkę i z pewnością jeszcze nie raz do niej wrócimy, zwłaszcza w ciepłe, wiosenne i letnie dni.

Rafał Skonecki