“Knowledge is a tricky thing, jak powiedział Joey Tribbiani. Wiem, że mam przed sobą dwadzieścia cztery godziny bez snu i wiem, że prawdopodobnie sen po tej dobie nie zbawi mnie tak jak nie zbawiło mnie nic innego. Nie wiem, czy szczęście istnieje i czy istnieje braterstwo dusz, ale wiem, że w kurwę mocno bym tego chciał. W przeciwnym wypadku nie wiem, gdzie iść, nie wiem czy jest po co i czy ludzkie życie to nie są takie przykre podrygi materii, która pragnie nieść sens chociaż słabo jej wychodzi dźwiganie własnego ciężaru. Jeśli ktoś stworzył mnie na swój obraz i podobieństwo, to bardzo współczuję temu protoplaście. Próbowałem być poetą; wiem jak to jest wyrzucać z siebie tylko pokraczne zapisy własnej marności, próbki prochu. Dobranoc, albo inny nieśmieszny żart.”