Najdroższy walor na świecie.

Dziś pokażemy sobie na przykładzie popołudniowego wystrzału cen ropy naftowej na giełdzie w jaki sposób współcześnie gromadzi się zasoby i co jest największą wartością jeśli chodzi o pieniądze.? Jak wiemy ropa naftowa spadła dość gwałtownie na skutek kilku zdarzeń wyzerowując depozyty paru zacnych graczy giełdowych nie tylko w PL.  Pierwszym niewątpliwie jest brak porozumienia państw OPEC z Rosją na temat limitów wydobywczych kreujących de facto poziom cen na wolnym podobno rynku, drugim wirus, który ogranicza produkcję a tym samym zapotrzebowanie na produkt. Nie będziemy tu wnikać w szczegóły, bo nie o tym potraktuje ten wpis a skupimy się na tym co najważniejsze czyli…informacji. Czytaj dalej „Najdroższy walor na świecie.”

Peter Schiff i powrót na rynki.

Ale tylko na chwilę 😉 Rozchwiane rynki są doskonałą okazją do zarobku, pod warunkiem, że w dłuższym trendzie można wypracować przewagę “ma” nad “winien”. Przy bardzo długiej grze i odpowiednich środkach wystarczy przewaga na 51%.  Kryzys powoduje, że indeksy giełdowe szaleją, przedwczoraj DAX zyskał prawie 10%. Oczywiście grając także na spadki, skalpując i łapiąc okazję można zrobić naprawdę dobrą stopę zwrotu z kapitału czego owocem jest mój dobry humor, mimo tragicznych wieści z otaczającego mnie świata. Może to dlatego, że nie mam zbyt wielu znajomych i jakoś specjalnie nie cierpię z powodu “izolacji”? Każdy z nas żyje w swojej bańce i przekładanie własnej percepcji rzeczywistości na stado jest kardynalnym błędem poznawczym, który w skrajnych przypadkach może doprowadzić nawet do kompletnego upadku. Tak czy owak ja jestem już na emeryturze więc dzienną stopę zwrotu z kapitału na poziomie kilku procent uważam za satysfakcjonującą – uwierzcie mi, że nie trzeba się sprzedać, aby wygodnie (w miarę) żyć – chyba, że się jest obciążonym genetycznie – wówczas nie ma wyjścia. 🙂 Czytaj dalej „Peter Schiff i powrót na rynki.”

Rafał Skonecki